Moje nazwisko Picasso
-
Osadzenie hiszpańskich korzeni poprzez kolory, instrumenty, teatr, kostiumy oraz ekspresję bohaterów i rzeczy
-
91 lat nieustannego szarpania strunami po to, by nie przyzwyczaić nikogo do melodii pt. Modern art
-
Spojrzenie z perspektywy dziecka, które fascynowało
Wszystko to, i więcej, składa się na spotkanie z Picassem oraz kubizmem w rzeczywistej, często zaskakującej skali
"Cztery lata zajęło mi dotarcie do miejsca, w którym maluję jak Rafael, ale całe życie, by robić to jak dziecko"
-
Na tych zajęciach najmłodsi czują się jak pełnoprawni artyści, osadzeni w wybranym nurcie, czasie i przestrzeni. Wstęp oparty na wciągających historiach, dopełnia możliwość dotknięcia faktury i zbliżenia się do reprodukcji, a utrwala działanie praktyczne. Sala przemienia się na moment w najbogatszą galerię sztuki po to, by wchłonąć z obrazów jak najwięcej. Grafiki, ramy, małe i większe dzieła sztuki, pomocne w omówieniu tematu, oraz materiały plastyczne są w pakiecie!
-
Kubistyczne autoportrety inspirowane portretami Picassa, są dobrą okazją do eksploracji samoidentyfikacji w wieku przedszkolnym, odnalezienie czasu, przestrzeni i narzędzi na przedstawienie własnego ja.
-
Zestawienie spokojnej, sennej twarzy kobiety wraz z dynamiczną, szlochającą postacią, stanowi podstawę do rozwijania umiejętności obserwacji, wdrożenia idei kształtów i kolorów wpływających na odbiór oraz budujących atmosferę. A od atmosfery, już tylko jeden krok do rozmowy o emocjch.
Cena: 10 zł za osobę + możliwość ustalenia cen indywidualnie